Piękny wyżar na sośnie w uroczysku "Wyżarowa Chwoja"
|
Uroczysko w oddz. 403, w okolicach osady Dziedzinka. Wymienia je w przedwojennym „Spisie uroczysk Puszczy Białowieskiej” dr Jan J. Karpiński oraz mgr inż. Ryszard Zaręba w „Opisaniu stosunków leśnych w Białowieskim Parku Narodowym” (Warszawa 1956).
W „Spisie” Jana J. Karpińskiego wymienione jest też uroczysko Wyżerowata Sosna, z lokalizacją w oddz. 403, 404 i 405. Ryszard Zaręba w „Opisaniu” jednakże zawęża lokalizację tego uroczyska do oddz. 403.
Najpewniej chodzi tu o jedno i to samo uroczysko, tyle że podane w dwóch wersjach nazewniczych. Wskazuje na to podobieństwo nazw i miejsce lokalizacji (w drugim przypadku – rozciągnięte na dwa sąsiednie oddziały, prawdopodobnie pomyłkowo).
Wyraz „chwoja” oznacza sosnę. Jest to termin rzadko używany na tym terenie. Autochtoni z reguły nazywają ten gatunek drzewa: „sasna”, z akcentem na ostatniej sylabie. Wyżar natomiast – to opalone miejsce u podstawy pnia drzewa stojącego, w celu zdobycia smolnego łuczywa. Tę metodę pozyskiwania łuczywa stosowali bartnicy, używając go do podkurzania pszczół, ale też i liczni mieszkańcy wsi położonych na tym terenie – do rozpalania ognia w piecach domowych. Nie sposób też w tym miejscu nie zwrócić uwagi na słowo „wyżerowaty” – jest to raczej błędny zapis, gdyż nikt w Puszczy nie używa określenia „wyżer”. (Oprac. Piotr Bajko)